Toshiba Portege – laptopy niezwykłe i bardzo nieeuropejskie

Niewielka seria laptopów i tabletów biznesowych Toshiba Portege jednocześnie zachwyca i wprawia w konsternację. W tych samych modelach obok rozwiązań elitarnych i wspaniałych, pojawiają się też pewne cechy, które mogą denerwować użytkowników. A może tylko część z nich i na rodzimym rynku japońskim Toshiba Portege to urządzenia idealne?

O serii Toshiba Portege

Toshiba Portege to aktualnie 3 bardzo niewielkie laptopy 13 calowe i biznesowa hybryda o 11,6 calowym wyświetlaczu. Wszystkie te urządzenia mają pewne cechy wspólne, choć oczywiście Toshiba Portege Z10t, bardzo rożni się od modeli R30, Z30 i Z30t. To, co je łączy to przede wszystkim poziom upakowania – w bardzo niewielkich obudowach mieszczą się mocne podzespoły. Największy model z serii, Portege R30 wyposażony jest np. w procesor Intel Core i7 o napięciu 37 W, a mimo to waży ok. półtora kilograma. Portege Z30 z procesorem niskonapięciowym o architekturze Broadwell schodzi do 1200 g. Wszystkie urządzenia z serii prezentują dużą wydajność i to mimo faktu, że podczas pracy z dużym obciążeniem występuje zaniżenie taktowania procesorów. Gdyby jako parametr kluczowy określić moc obliczeniową w stosunku do masy laptopa, Toshiba Portege plasowałyby się w zdecydowanej czołówce. Jednocześnie nawet niewielki Portege Z10t ma bardzo dobrą baterię. Czas pracy na akumulatorze we wszystkich modelach serii jest rewelacyjny. Bez zarzutu są również wyświetlacze. Czego więc brakuje w Toshibach? Dlaczego nie są najpopularniejszymi laptopami w swojej klasie, przynajmniej w Europie?

Japońska technologia, polski użytkownik

Laptopy i tablety Toshiba Portege mogą wydawać się nam trochę nietypowe. Przy bardzo dużej wydajności i dobrych wyświetlaczach, mają karty graficzne o ograniczonych możliwościach. Są w końcu przeznaczone do pracy, w której sprawdzają się świetnie. Nie koniecznie jednak pracuje się na nich wygodnie. Miękkie, małe klawiatury serii Portege nie wszystkim odpowiadają. Z drugiej strony jest to jedyny argument by nie wybrać jednego z modeli Toshiba Portege. Połączenie bardzo dużej mobilności, wydajności i dobrego obrazu nie jest częste nawet w biznesowych notebookach.

HP EliteBook 810 – tablet oparty o czwartą generację procesorów Intel Core

Kiedy wspominamy tablety HP, nie budzi to szczególnych emocji. Kiedy jednak wspomnimy o serii laptopów HP EliteBook 800, od razu zainteresowanie wzrasta. Nic dziwnego, w końcu to na prawdę dobrze wykonane laptopy. Najmniejszy z nich można jednak uznać za formę przejściową pomiędzy laptopem, a tabletem. HP EliteBook 810 Revolve G2, bo o nim mowa, robi na prawdę duże wrażenia i to mimo wcale nie małej ceny, jaką przyjdzie za niego zapłacić.

Tablet hybrydowy czy laptop konwertowalny, jak nazwać EliteBooka 810?

Zasadniczo HP EliteBook 810 Revolve G2 przypomina sylwetką laptopa. Tyle że miniaturowego. Wyświetlacz ma przekątną 11,6 cala, całość waży nieco ponad 1300 g (w różnych konfiguracjach do 1450 g). Porty wyjściowe i klawiatura są typowe dla małych ultrabooków. Najbardziej laptopowe są procesory Intel Haswell i5/i7. Od tabletu nie można wymagać wydajności jaką one prezentują i dlatego HP EliteBook 810 Revolve G2 zdecydowanie należy uznać za laptop, który jednak posiada pewne cechy tabletu.

Dotykowy ekran daje się obracać z dużą dowolnością. Można odwrócić go w stronę rozmówcy, lub położyć płasko na klawiaturze, tworząc w ten sposób łatwy w użyciu tablet.

Nie jest to typowe urządzenie do pracy, jak inna seria od tego producenta – ProBook. Tutaj na pierwszy plan wysuwa się elastyczność tego urządzenia, czy jednak jest warta swojej ceny?

Wydajność

Tablety po prostu nie mogą mieć takiej wydajności. W maksymalnej konfiguracji HP EliteBook 810 Revolve G2 dysponuje procesorem Intel Core i7 4600U, 12 GB pamięci RAM i szybkim dyskiem SSD. Ograniczają go jedynie zintegrowana karta grafiki, która i tak ma większe możliwości niż te stosowane w tabletach i niewielki spadek mocy podczas pracy na baterii.

Obraz

W tak niezwykłym urządzeniu aż prosi się o wspaniały, zalewąjący użytkownika bogatą gamą doznań, wyświetlacz. Tu zdecydowano się jednak na rozdzielczość HD Ready. Nie znaczy bynajmniej, że jest to wyświetlacz słaby. Wręcz przeciwnie – charakteryzuje się szerokimi kątami widzenia (technologia AHVA – jak IPS), dużą odpornością na odblaski i dobrym podświetleniem. Nawet sama rozdzielczość w wyświetlaczu 11-calowym w niczym nie przeszkadza. Niektórzy jednak już zdążyli zachwycić się matrycami Full HD lub lepszymi i łatwo z nich nie zrezygnują, szczególnie gdy mowa o codziennym użytkowaniu komputera np. w biurze.

Szczegóły

Tym co zdecydowanie zasługuje na człon Elite w nazwie jest obudowa. Wykonana z metalu, jest sztywna, wytrzymała i nie budzi obaw nawet w połączeniu z nietypowym zawiasem modelu HP EliteBook 810 Revolve G2. Wewnątrz zmieściły się podzespoły typowe dla laptopów. Całość została uzupełniona szerokim wachlarzem przydatnego oprogramowania i długą, 3-letnią gwarancją.

Ponieważ tablet z procesorem Intel Core czwartej generacji to trochę zbyt wiele, HP EliteBooka 810 Revolve G2 łatwiej traktować jako bardzo poręcznego laptopa, który od czasu do czasu chętnie posłuży ekranem dotykowym. Idea konwertowalności spełniona została w nim w 100%.